W miniony weekend w Warszawie odbyło się sympozjum francuskiej firmy z branży medycznej. Z tego właśnie powodu do stolicy przyleciało 700 francuskich gości. Trzy dni zwiedzali nasze miasto i trzy dni gościli w różnych obiektach historycznych i kulturalnych Warszawy. Na zlecenie jednej z warszawskich firm DMC agencją produkującą wieczorne wydarzenia w ramach usługi MICE Concierge była Social Connect Group.
Po dniu konferencji, pierwszego wieczoru goście zasiedli przy długich, eleganckich stołach w Arkadach Kubickiego, gdzie smakowali polskich potraw oraz degustowali lokalne wódki, a to wszystko za sprawą Hotel Sheraton Catering. Wieczór umilał zespół BumBum Orchestra. Specjalnie na tą okazję i „z okazji” rozpoczęcia robót rewitalizacyjnych w ogrodach Arkad pracownia Kreativa postawiła 190 m wysłon płotu technicznego imitujących zieleń ogrodów. Dzięki tej realizacji, kolejni goście Arkad Kubickiego będą mogli cieszyć się przyjemnym widokiem ogrodu zamiast wykopów i koparek.
Dzień drugi, poświęcony był na zwiedzanie Warszawy i obiektów kultury i historii polskiej, a zwieńczeniem, choć aura nie sprzyjała, był koktajl na dziedzińcu Zamku Królewskiego, który na jedną godzinę został przeob
rażony w tarasy kawiarniane. Żeby ciekawie zaaranżować tą przestrzeń oraz zapewnić miejsca siedzące dla 700 osób meble dostarczyły aż trzy firmy: 12 Stopni z Opola, Eventwide Warszawa i Rent Design. Montaż całości trwał blisko 11 godzin i pracowało przy nim 18 osób. Klient podjął ryzyko zmiennej, jesiennej, polskiej aury. Tutaj, nad całością oprawy cateringowej czuwali managerowie z Kręgliccy Catering i ich ekipy. To była szczególnie pracochłonna realizacja i z dużą dozą niepewności na jej powodzenie ze względu na warunki pogodowe. Na szczęście udało się zachwycić gości widok
iem kawiarnianych tarasów na dziedzińcu Zamku Królewskiego.
Ostatni dzień sympozjum zamykała kolacja galowa w salach Pałacu Kultury i Nauki. Na tę okazję przyleciał zespół muzyczny z Francji Voulez Vous, obsługa skręciła ponad 100 kandelabrów (każdy z nich składał się z 19 elementów, podkładek i śrubek), a kolację wyserwowało 50 kelnerek i kelnerów Belvedere Catering. Goście doskonale się bawili do późnych godzin nocnych. Opuścili Polskę dnia następnego pełni niezapomnianych wrażeń zarówno kulturalnych jak i kulinarnych.
– To była wyjątkowa realizacja, która trwała wiele miesięcy. We współpracy z polską agencją DMC, agencją z Francji i klientem końcowym zrealizowaliśmy bardzo wymagający program. Mam olbrzymie uznanie dla sprawności logistycznej polskiej agencji DMC przy tak rozbudowanym programie, ilości uczestników i wymaganiach klienta końcowego. Zmiany, które się działy w ostatniej chwili, w „polskich realiach eventowych” byłyby wręcz niedopuszczalne. To był prawdziwy maraton. W te trzy dni dokonaliśmy niemożliwego, każdy z nas zobaczył gdzie są jego granice i jak sobie z tym radzić. Każdy, 20sto godzinny dzień pracy przy realizacji i niebywałe pokłady energii. To wszystko z pewnością za sprawą adrenaliny. Pokazaliśmy naszym zagranicznym klientom polski, eventowy profesjonalizm i sprawność realizacyjną. Przekonałam się też, że naprawdę mogę liczyć na ludzi i ekipy, z którymi współpracuję na co dzień. Trinity Project, który właśnie się zrodził był dla mnie niezastąpiony – opowiada Renata Razmuk – zarządzająca Social Connect Group.
– Wiecie, że nasza starówka w sobotę o 4.30 rano jest wymarłym miejscem? Nawet pies z kulawą nogą nie biega. Warszawa budzi się po 6:00 – dodaje z uśmiechem.